środa, 20 lutego 2013

Blacklight: Retribution - darmowe nie znaczy gorsze

Wstęp

Nawiązując do tytułu artykułu od wejścia powiem, że nigdy nie twierdziłem, że darmowa gra jest gorsza od płatnego odpowiednika. Czasami jest wprost przeciwnie, ale i tak znajdzie się wielu sceptyków, którzy i tak powiedzą swoje. Postaram się dzisiaj, w końcu zatkać im usta.
Pomoże mi w tym Blacklight: Retribution, czyli pierwszoosobowa strzelanka prosto od amerykańskiego Zombie Studios.

Darmowe czyli gorsze?

Ogólnie zacznijmy od tego skąd wzięła się sama teza ,,Darmowe jest gorsze od płatnego''. Pewnie z miarę logicznego myślenia graczy. Jeśli coś jest darmowe to jak firma tworząca lub wydająca daną grę ma na niej zarobić? Jest jeden mały i nie rzucający od razu w oczy szczegół. Mianowicie są to mikropłatności. Gracze i owszem mogą za darmo pobrać sobie klienta gry, grać w nią bez ustanku, ale istnieje szereg ulepszeń, które czasem nawet nie dają przewagi nad innymi, ale są takim dobrem luksusowym w grze, że wielu chcę je mieć i dlatego ładuję w te grę kasę. Czyli w skrócie, gracz jest zadowolony, a deweloperom hajs się zgadza.


Mikropłatności

Wróćmy może do Blacklight: Retribution. Tak jak w tytule jest do gra F2P, ale też jak wspomniałem parę linijek wyżej występują w niej mikropłatności. W tym przypadku jednak mogą one dawać przewagę graczom, którzy to kupują nad tymi, którzy tego nie robią. Jest to według mnie jedyny mankament tej gry. Ale dość o tych całym mankamentach. Zajmijmy się pozytywami, a jest ich jak na grę F2P bardzo dużo.

Grafika

Pierwszy atut Blacklight: Retribution to stanowczo grafika. Jak na grę darmową jest po prostu genialna. Fantastycznie ułożone, wielopoziomowe mapy, na których można naprawdę poszaleć. Jeśli znasz dobrze jakąś mapę to nikt Ci się na niej praktycznie nie ukryje mimo tego, że mapy są mocno rozbudowane. Jestem bliski stwierdzenia, że grafika w Blacklight: Retribution bije na głowę wiele nowych strzelanek pierwszoosobowych. Tak po prostu samą sobą.

Grywalność

Grywalność to niewątpliwie kolejny wielki atut tej gry. Jako, że Zombie Studios skupiło się tylko i wyłącznie na trybie multi dostaliśmy bardzo dopracowanego shootera. Wszystko jest bardzo przemyślane, fizyka gry jak najbardziej na miejscu, bugów prawie żadnych. Istny raj dla gracza. Tak też to odczuwam. Pewnie znajdzie się grono osób, którzy powiedzą, że gra bez singla to nie gra. Mało prawdy w tym, jeśli chcecie pograć w jakiegoś singla w klimatach Blacklight: Retribution to droga wolna, ponieważ jest sporo gier, które oferują dobry tryb single player, a wybitnie słaby tryb wieloosobowy. Tak więc wole już bardzo dopracowaną grę (praktycznie pod każdym calem) tylko w trybie multi, niż średnie multi i średniego singla połączonego w całość.

Chwila refleksji

Według mnie gra jest warta uwagi. Wystarczy tylko ściągnąć i grać nie martwiąc się o rachunki.  A wam jak podoba się ta gra? Czy Blacklight: Retribution jest według was atrakcyjny dla gracza? Zapraszam do dyskusji w komentarzach i też dziękuje za wasz czas,
Micer.



1 komentarz:

  1. Podoba mi się Twój Blog, pomyślał bym jednak nad dodaniem jakiejś grafiki - jakiś baner lub logo? Coś, co będzie charakterystyczne dla tego "miejsca". Sam prowadzę Bloga o grach od dwóch miesięcy i ogólnie rzecz ujmując to ciężko jest ;-) Ciężko z czasem... zwłaszcza, że trzeba wszystko samemu robić (pisanie, nagrywanie, pozycjonowanie). Ważne jest żeby mieć dużo swoich materiałów (gameplay, screeny) bo inaczej musimy korzystać z dorobku innych. Napisz też więcej o sobie, mi to wczoraj na forum poradzili - ponieważ ludzie lubią znać osobę, której Bloga czytają. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń